Stowarzyszenie Polskich Eksporterów i Dystrybutorów Owoców i Warzyw obawia się o przyszłość eksportu jabłek do RosjiW ostatnich dniach Unia Owocowa - Stowarzyszenie Polskich Eksporterów i Dystrybutorów Owoców i Warzyw zrzeszające kilkadziesiąt dużych firm oraz grup producenckich zajmujących się eksportem owoców i warzyw do Rosji (reprezentuje interesy około 60 proc. polskich przedsiębiorców eksportujących owoce i warzywa do Rosji), wyraziła swe obawy co do dalszej przyszłości polskiego jabłka na rynku wschodnim - informuje FAMMU/FAPA na podstawie PPR.pl.Podczas otwartych targów Internationale Grüne Woche w Berlinie będą toczyć się bardzo ważne rozmowy pomiędzy Komisją Europejską i Rosją, a także Polską i Rosją na temat przyszłości eksportu owoców i warzyw (w tym także i polskich produktów) do Federacji Rosyjskiej. Sprawa przede wszystkim będzie dotyczyła sposobu kontroli fitosanitarnych wprowadzanych na rosyjski rynek produktów.
Najważniejszym problemem wydaje się być proponowany przez stronę rosyjską nowy sposób kontrolowania standardów jakościowych i pozostałości pestycydów - poprzez sprawdzanie nie jak do tej pory 300-400 tonowych partii jabłek, a obecnie 25 tonowych partii dostaw.
W opinii Stowarzyszenia, zmniejszenie partii badanych jabłek przeznaczonych na eksport do zaledwie 25 ton automatycznie zwiększy liczbę badanych próbek, co znacznie wydłuży okres oczekiwania na wyniki badań, podczas gdy obecnie już wynosi on od 1 do 2 miesięcy. W takiej sytuacji zakłada się nawet dziesięciokrotne zwiększenie liczby badanych próbek w polskich laboratoriach, co dla eksporterów oznacza prawie roczny czas oczekiwania na wyniki badań i otrzymanie niezbędnych do wysyłki do Rosji dokumentów.
Ponadto w minionym roku eksport polskich owoców i warzyw do Rosji napotykał wiele utrudnień, w tym między innymi zagrożenie wpisania 25 największych polskich eksporterów na tzw. czarną listę Polscy eksporterzy opowiadają się za zachowaniem gospodarczego partnerstwa w handlu owocami i warzywami oraz za przejrzystymi przepisami regulującymi kwestię eksportu polskiej żywności do Rosji.
Dotychczasowy eksport produktów roślinnych do Rosji przypomnijmy odbywał się na podstawie memorandów zawartych zarówno pomiędzy Unią Europejska, a Rosją jak i pomiędzy Polską i Rosją (system świadectw fitosanitarnych).
Na dzień dzisiejszy niektóre z proponowanych przez stronę rosyjską rozwiązań mogłyby spowodować faktyczne zamknięcie eksportu polskich owoców i warzyw do Rosji. Warto pamiętać, że aż 50% eksportu polskich owoców i warzyw trafia do Rosji, a samych tylko jabłek eksportujemy corocznie od około 400 tys. ton do nawet 700 tys. ton.
Zamknięcie tego rynku dla Polski może doprowadzić do katastrofalnego kryzysu polskiego sadownictwa, a także utraty tysięcy miejsc pracy w rolnictwie i eksporcie.
(Źródło: FAMMU/FAPA na podstawie PPR.pl)
pełna lista aktualności
|